Najprostszym chyba sposobem (bo nie wymaga praktycznie żadnej wiedzy i zaangażowania) są surfbary. Są to serwisy, w których użytkownik się rejestruje, a następnie surfuje po internecie za pieniądze oglądając reklamy. Pewną formą surfbarów są tak zwane autosurfbary. Tutaj użytkownik musi zainstalować specjalny program, który będzie emitował reklamy na komputerze użytkownika. Wystarczy tylko, że użytkownik będzie miał włączony komputer i będą leciały reklamy (nie trzeba ich nawet oglądać). Brzmi fantastycznie, jednak stawki jakie oferują takie programy są tak niskie, że nawet nie wystarczą na pokrycie rachunku za prąd zużyty przez komputer, który te reklamy wyświetlał. Właściwie opłaca się je włączyć jedynie wtedy, kiedy robisz coś innego na komputerze, a te emitujące się reklamy lecą sobie w tle. Albo jeśli masz dostęp do darmowego prądu (np. jesteś w hotelu).
Dużo lepszym sposobem na zarabianie w internecie jest wypełnianie płatnych ankiet. Chodzi tutaj o dzielenie się opiniami na temat użytkowania niektórych produktów lub usług. Firmy, które chcą wypuścić na rynek jakiś nowy produkt potrzebują upewnić się, że będzie on atrakcyjny dla klientów, a najlepszym sposobem na zbadanie tego, jest po prostu wysłuchanie opinii najbardziej zainteresowanych czyli samych klientów. Zlecają więc przeprowadzenie takich badań w panelach ankietowych i płacą za opinie potencjalnych klientów. Ponieważ ankiety są różnej długości i wymagają różnego zaangażowania wypełniającego ankietę, dlatego są też bardzo zróżnicowane stawki za wypełnienie takiej ankiety. Ceny wahają się w przedziałach od 1 zł do 15 zł za jedną ankietę. To już są bardzo fajne stawki. Problemem może się okazać jednak ilość tych ankiet do wypełnienia, bo liczba ankiet w panelach ankietowych nie jest stała i często się zdarza, że do wypełnienia będzie tylko jedna lub dwie ankiety i na tym koniec na pewien czas. Dlatego warto zarejestrować się w wielu takich serwisach ankietowych, aby zwiększyć swoje szanse na wzięcie udziału w badaniu. Sam czas wypełnienia takiej ankiety to spory „wydatek czasowy”, bo wypełnienie niektórych ankiet (tych lepiej płatnych) zajmuje czasami nawet godzinę czasu.
Innym ciekawym sposobem na zarabianie w internecie jest klikanie w reklamy wysyłane do użytkownika na skrzynkę mailową. Rejestrując się w takim serwisie wysyłającym reklamy na maila będziesz dostawać codziennie reklamy do klikania. Niestety większość serwisów płaci za to bardzo mało, bo zarobek rzędu pół grosza lub mniej za kliknięcie nikogo nie powali na kolana. Miłym wyjątkiem jest tutaj właśnie serwis cashisback.pl, gdzie te stawki za kliknięcie są kilkadziesiąt lub kilkaset razy większe i mogą wynosić nawet 3 zł za klik. Co więcej zarobki można szybko zwielokrotnić polecając serwis cashisback.pl swoim znajomym. Z każdego poleconego, który stanie się aktywnym użytkownikiem, można dostać aż 10 zł.
Bardzo ważnym aspektem w tych wszystkich programach pozwalających zarabiać w internecie jest wiarygodność tych programów. Niestety zdecydowana większość z nich to zwykłe oszustwa (nawet 90% takich serwisów), a zarobione przez użytkowników stawki pozostają jedynie zarobkami na papierze, bo do wypłaty środków nigdy nie dojdzie. Dlatego zanim się zarejestrujesz w takim serwisie i włożysz swój wysiłek w zarabianie, sprawdź czy taki serwis ma regulamin, jakie są limity wypłaty środków (czym niższe tym lepsze), czy program partnerskie oferowane przez te serwisy mają jakieś ograniczenia (w zarobkach, liczbie osób poleconych). Może się bowiem zdarzyć tak, że zarobisz kilkadziesiąt dolarów w programie, a nie będziesz mógł wypłacić tych środków, bo limit wypłaty będzie wynosił 100 dolarów.